Terror, przymus, bezprawie – formy nacisku bezpieki w procesach…

 

 

Bartłomiej Szyprowski
Formy nacisku i używanie politycznych instrumentów w czasie procesów sądowych przeciwko członkom Polskiego Państwa Podziemnego

 

Nacisk w rozumieniu niniejszego opracowania należy utożsamiać z wywieraniem presji (przemocy fizycznej i psychicznej). W zakres konotacji tego słowa wchodzą takie działania jak przymus, terror, agitacja oraz bezprawie. Instrumentem politycznym będzie każde działanie władzy podejmowane, w celu uzyskania określonego celu politycznego. Będzie nim więc zarówno powołanie określonych struktur wewnętrznych państwa jak i działanie tych struktur np. rozbudowanie aparatu represyjnego MBP, MO, wydawanie aktów prawnych, sądownictwo, jak i ich działanie tj. zabójstwa polityczne czy propaganda.

Wydaje się, że w odniesieniu do Polski Lubelskiej nacisk i instrument polityczny są pojęciami tożsamymi. Nie ulega wątpliwości, że od początku istnienia Polski Lubelskiej społeczeństwo poddano powyższym rodzajom działań obliczonych na wyrzeczenie się ideałów i poparcia prawowitym władzom polskim. Usiłowano również zniszczyć, nierzadko fizycznie, przeciwników politycznych. Wraz z powstaniem Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego jasne stało się, że komuniści nie zamierzają uznawać legalnych władz polskich na Obczyźnie.  Wskazywano, że „emigracyjny „rząd” w Londynie i jego delegatura w Kraju były władzą samozwańczą i nielegalną, opartą na bezprawnej faszystowskiej konstytucji z kwietnia 1935 roku. „Rząd” ten hamował walkę z okupantem hitlerowskim, swą awanturniczą polityką pchał Polskę ku nowej katastrofie. Jedynie dla agentów hitlerowskich i dla tych, którzy zdradzili Polskę we wrześniu 1939 r., granice Rzeczypospolitej będą zamknięte”.

Piętnowano agentów „reakcji”, którzy mieli rozbijać jedność narodową. Nadto wskazywano, że zadaniem niezawisłych sądów polskich będzie zapewnić szybki wymiar sprawiedliwości. Żaden niemiecki zbrodniarz wojenny, żaden zdrajca narodu nie może ujść kary. W powyższym kontekście nie ulega wątpliwości, że uznanie nielegalności rządu emigracyjnego, uznanego za powstały w  oparciu o zasady „faszystowskie”, skutkowało również uznaniem za takie wszelkich podległych mu formacji politycznych i wojskowych (Delegatura Rządu na Kraj, Armia Krajowa, Narodowe Siły Zbrojne). Nadto określenie „zdrajcy”, w korelacji z wyłożonymi w manifeście deklaracjami, jawiło się nie tylko jako przymiot osób rzeczywiście współpracujący z okupantem niemieckim, ale odnosiło się do wszystkich przeciwników politycznych nowej władzy. Według komunistów PKWN został powołany jako tymczasowa władza wykonawcza dla kierowania walką wyzwoleńczą narodu, zdobycia niepodległości i odbudowy państwowości polskiej Podporządkowaniu społeczeństwa nowej władzy służyły m.in. prawo, propaganda a także rozbudowane struktury reżimowej służby bezpieczeństwa, wojska czy organów sądowych.

Wraz ze wkraczaniem na poszczególne części Polski Armii Czerwonej i Ludowego Wojska Polskiego nowa władza podjęła działania mające na celu zabezpieczenie przejętej władzy oraz dostosowania prawa do własnych celów. Wydawane prawo miało charakter wyjątkowo represyjny, poprzez brak instancji odwoławczych i szerokie szafowanie wyrokami śmierci. 26 lipca 1944 r. PKWN oddał w ręce Armii Czerwonej jurysdykcję wobec obywateli polskich za czyny popełnione na szkodę Armii Czerwonej w strefie przyfrontowej 24 sierpnia 1944 r. wydano nakaz rozwiązania wszystkich tajnych organizacji. Ich członkom polecano wstępowanie do Ludowego Wojska Polskiego. Wykonanie powyższego nakazu obwarowane było, zgodnie z art. 6 dekretu, odpowiedzialnością karną na podstawie przepisów wojskowego kodeksu karnego, a za jego wykonanie odpowiedzialny był m.in. Kierownik Resortu Bezpieczeństwa Publicznego w PKWN Stanisław Radkiewicz. (…)

 

Zobacz pełną treść artykułu (wraz z przypisami):

Bartłomiej Szyprowski – Form,y nacisku i używanie politycznych instrumentów
w czasie procesów sądowych przeciwko członkom Polskiego Państwa Podziemnego